Gdzie się podziały odsetki?

12 lutego
15:37 2010

Pan Marek wpłacił na konto oszczędnościowe w pewnym banku 500zł. Oprocentowanie w skali roku wynosiło 6%. Jak łatwo obliczył, po miesiącu powinien mieć na koncie 502,50. Jednak gdy sprawdził saldo konta, okazało się, że jest na nim zaledwie 501,5zł. Rozgoryczony poszedł do banku i złożył skargę.

Niestety się zawiódł. Okazało się bowiem, że w swoich obliczeniach nie wziął pod uwagę 19% podatku Belki – podatku od zysków kapitałowych.

W jego przypadku podatek został policzony w następujący sposób:
Odsetki wyniosły 2,5zł co stanowi podstawę opodatkowania. Zgodnie z prawem podstawa musi być zaokrąglona do pełnych złotówek. W tym konkretnym wypadku do 3zł. 19% podatku od 3 zł to 57gr, ale ta kwota też musi być zaokrąglona. W efekcie od 2,5 zł odsetek zapłacimy 1zł podatku, czyli aż 40% uzyskanego pierwotnie dochodu. Rozbój w biały dzień! Ale nie możemy nic na to poradzić.

Jeśli więc banki proponują oprocentowanie 6% i wyższe w skali roku, to nie znaczy to, że o tyle powiększone zostaną oszczędności.

Ta forma naliczania podatku ma tylko wtedy sens, gdy kapitalizowane codziennie odsetki nie przekraczają kwoty 2,50 zł. W takim przypadku podatek wyniesie 0zł, więc nie trzeba go płacić. Żeby zatrzymać w całości zysk z lokaty najlepiej wykorzystać specjalne do tego celu lokaty antypodatkowe – polisolokaty. Jest to nieliczny produkt z całej gamy produktów finansowych zwolniony z podatku od dochodów kapitałowych.