Towarzystwa ubezpieczeniowe coraz częściej namawiają do trzymania oszczędności w bankach, a cennej biżuterii w skrytkach bankowych. Według nich złodzieje najczęściej kradną biżuterię (złote pierścionki, sygnety, łańcuszki, kolie wysadzane drogimi kamieniami). Równie często znika z mieszkań gotówka oraz dzieła sztuki. Dosyć częste aczkolwiek przynoszące niższe straty są kradzieże rowerów z balkonów, korytarzy kamienic, piwnic.
Złodzieje nie pogardzą komputerami (częściej giną laptopy), telewizorami, kinami domowymi, aparatami fotograficznymi, kamerami, kolekcjami monet. Co ciekawe kradną także kosmetyki i perfumy firmowe oraz markową odzież.
Zamiast trzymać gotówkę w domu warto zainwestować ją w lokatę. Mamy wtedy pewność, że nie stracimy pieniędzy, a wręcz przeciwnie na takim posunięciu możemy zarobić parę groszy.
Wbrew pozorom, że ludzie nie trzymają cennych rzeczy w domu, jesteśmy w błędzie. Za pewne po prostu się do tego nie przyznają, ale faktem jest, że najczęściej łupem złodziei pada biżuteria i gotówka.
Jeśli już chcemy trzymać w domu nasze skarby, to pod specjalnym nadzorem powinniśmy pozostawić niezwykłe przedmioty. Unikatowe rzeczy kuszą złodziei tak samo jak biżuteria i gotówka. A wiadomo, że coś niepowtarzalnego jest bardzo cenne.
Do dziwnych kradzieży można zaliczyć kradzież 480 piw w Zielonej Górze, torebki damskiej z zawartością w Sochaczewie, zdjęcia właścicielki mieszkania, solarium z bloku czy nawet okna w domu jednorodzinnym. Nietypową zdobyczą może pochwalić się złodziej, który ukradł plastikowy szalet typu TOI-TOI razem z zawartością. Jak widać złodzieje mają wyobraźnię.