Karta kredytowa, karta bankomatow. Każdy dobrze je zna i dobrze wie, że czasem takie karty ratują nam życie. Czasem jednak lepiej uważać, żeby nie wpaść w pułapkę, którą szykują nam banki. Poza tym jak się okazuje nie potrafimy prawidłowo z nich korzystać. Z badań jakie banki nie tak dawno przeprowadziły wynika, że wiele osób nie ma zielonego pojęcia o zasadach użytkowania karty kredytowej. Nie wiedzą co to jest okres bezodsetkowy, jakie są limity, jakie oprocentowanie jakie są kary w przypadku nie rozliczenia się z bankiem, ile musimy zapłacić za korzystanie z plastikowych pieniędzy itd. Za niewiedzę najczęściej trzeba płacić i to słono. Trzeba też pamiętać, że kredyty zaciagane poprzez karty kredytowe są bardzo drogimi kredytami. Karta kredytowa jest problemem, jeśli chodzi o użytkowanie, ponieważ trzeba rozliczać się w terminie z bankiem. Bank pożycza nam pieniądze na określony termin i w tym okresie możemy kartą płacić, nie angażując własnej gotówki. Ale w tym też okresie musimy z bankiem się rozliczyć, czyli oddać pieniądze, które z banku pożyczyliśmy. Jeżeli tego nie zrobimy znacznie uszczuplimy swoją kieszeń, bowiem kary są naprawdę poważne. A bankom nie zależy, aby jego klienci posiedli wiedzę funkcjonowania kart kredytowych – klientom powinno. Nie mniej popularna wśród klientów jest karta bankomatowa wydawana – najczęściej bezpłatnie – przez banki z chwilą założenia w nich konta bankowego. W tym przypadku bank nie pożycza już nam pieniędzy, a karta bankomatowa pomoga nam tylko na korzystanie z własnych pieniędzy zgromadzonych na naszym osobistym koncie. Są też karty debetowe, ale to już zupełnie inna sprawa. Tymczasem karta bankomatowa to wielka wygoda dla klineta, ponieważ nie tylko pozwala na wybranie gotówki z bankomatu, ale również możemy – tak jak kartą kredytową – płacić nią za zakup towarów czy za wszelkiego rodzaju usługi.
– Osobiście uważam, że karta kredytowa nie jest czymś potrzebnym. Jestem wręcz przeciw i w swoim portfelu nie mam ani jednej. Kredyty mają to do siebie, że należy je spłacać, a jak nie to bank już o tym przypomni. Mnie wystarczy tylko karta bankomatowa i kredyt odnawialny na koncie. Gdy zabraknie mi gotówki mogę korzystać z kredytu odnawialnego. Taki system obrotu gotówką najbardziej mi odpowiada i w najbliższym czasie nie mam zamiaru tego zmieniać. Oczywiście jest wiele osób, posiadających więcej niż jedną kartę kredytową, ale ja im nie zazdroszczę, mnie wystarczy tylko jedna karta bankomatowa – przekonuje jeden z klientów.