Jeśli myślisz, że wynajmując mieszkanie sporo na tym zarobisz, to się możesz mylić. Jeśli nie poinformowałeś o tym Urzędu Skarbowego, to możesz się liczyć z tym, że lokatorzy lub uczciwi sąsiedzi doniosą o tym fakcie.
Zgodnie z polskim prawem o podatku dochodowym od osób fizycznych, od uzyskanych dochodów należy odprowadzać podatek. Dotyczy to także dochodu uzyskanego z wynajmu mieszkania/domu.
W 2009 roku każdy właściciel wynajmujący mieszkanie musiał zapłacić zryczałtowany podatek wynoszący 8,5% w sytuacji, gdy roczny dochód z tytułu najmu nie przekraczał 4000 euro. Powyżej tej kwoty podatek wynosił aż 20%.
Od stycznia 2010 roku Ministerstwo Finansów poszło na rękę właścicielom i zniosło wyższą stawkę podatkową. Ma to na celu zachęcenie właścicieli mieszkań do płacenia obowiązujących ich podatków oraz zmniejszenie tzw. szarej strefy.
Jakie kary grożą za nierozliczanie się z Urzędem Skarbowym?
Zgodnie z ustawą gdy podatek nie jest płacony, to od uzyskiwanych dochodów z najmu pobierany jest zryczałtowany podatek dochodowy od nieujawnionych dochodów w wysokości 75% dochodu.
Dodatkowo żeby zniechęcić innych właścicieli to zgodnie z kodeksem karnym skarbowym, każdy podatnik, który wykręca się od płacenia podatków podlega karze grzywny do 720 stawek dziennych lub karze pozbawienia wolności albo obu tym karom łącznie.
Jeśli więc wynajmujesz mieszkanie, a jeszcze tego nie zgłosiłeś w urzędzie Skarbowym, to zrób to jak najszybciej. Możesz skorzystać z możliwości opodatkowania na zasadach ogólnych (dochód z najmu wliczany jest do dochodów z innych źródeł, np. z pracy) i złożyć odpowiedni PIT do końca kwietnia. Dzięki takiemu posunięciu opodatkowaniu podlega dochód z najmu, a nie przychód. Na dodatek daje ci to możliwość pomniejszenia podstawy opodatkowania o koszty związane z wynajmem mieszkania.